Ciekawostki

Byłam w najstarszym barze mlecznym w Olsztynie. Jedna rzecz mnie zaskoczyła [ZDJĘCIA]

2025-03-17 15:42

W Olsztynie działa wiele barów mlecznych, ale tylko jeden może poszczycić się kilkudziesięcioletnią historią. Mowa o barze Rodzynek przy al. Wojska Polskiego. Jest to najstarszy tego typu bar w mieście. Dania tam serwowane są domowe, a obsługa jest bardzo miła. Postanowiłam odwiedzić ten lokal. Co mnie zdziwiło? Odpowiedź poniżej.

Odwiedziłam najstarszy bar mleczny w Olsztynie. Bar Rodzynek serwuje pyszne dania domowe

Bar Rodzynek jest najstarszym barem mlecznym w Olsztynie. Znajduje się przy al. Wojska Polskiego 83. Co zadziwiające, wybór dań jest ogromny, a do wyboru są potrawy mięsne, mączne, a także wegetariańskie.

Atutem lokalu są zarówno niskie ceny, jak i szybka obsługa. Mimo to nie serwuje się tam dań typu fast food. Posiłki są takie, jak przygotowane w domu – smaczne i świeże. Do tego każdy może skomponować sobie swój własny zestaw – do wyboru jest kilka rodzajów zup, różne potrawy mięsne i jarskie oraz dodatki – ziemniaki, kasze, ryż makarony i rozmaite surówki, a do picia kompot, herbata, kawa i zimne napoje.

Posiłek można zjeść na miejscu przy jednym z dziesięciu czteroosobowych stolików, choć trzeba wziąć pod uwagę, że w porze obiadowej jest tam dość tłoczno. Bywa i tak, że na stolik trzeba przez chwilę poczekać. Dania można zamówić także na wynos. Obie opcje cieszą się ogromną popularnością. Ruch przez cały czas jest spory, bar może pochwalić się również stałymi klientami. Nic dziwnego, bo dania są nie tylko pyszne, ale też całkiem tanie. Za zestaw dnia, który składa się z zupy, drugiego dania, zestawu surówek i kompotu trzeba zapłacić 23 zł. Jednak każdy może skomponować własny zestaw.

Zamówiłam dwa zestawy obiadowe. Było warto?

Postanowiłam odwiedzić najstarszy bar mleczny w Olsztynie. Spodziewałam się, że potrawy będą domowe. Nie rozczarowałam się. Menu jest obszerne, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ja zdecydowałam się na dwa zestawy obiadowe. W pierwszym z nich wzięłam zupę porowo-serową z mięsem mielonym, a na drugie kotlet zapiekany z pieczarkami, ziemniaki opiekane oraz surówkę z czerwonej kapusty z jabłkiem. Natomiast drugi zestaw składał się z zupy ogórkowej, placka po cygańsku, talarków ziemniaczanych oraz buraczków. Wszystkie dania wyglądały wyśmienicie, jednak to, co mnie naprawdę zaskoczyło, to ogromne porcje. Stamtąd nikt nie wyjdzie głodny! A jak wypadły potrawy pod względem smaku? Obie zupy były odpowiednio doprawione. Każda z nich miała solidną „wkładkę”. Nie brakowało ziemniaków i innych warzyw. Drugie dania z kolei były treściwe. Zarówno na kotlecie, jak i placku było sporo farszu, a całość zapieczono z serem. Surówki były świeże, a ziemniaki i talarki były chrupiące. Za oba zestawy zapłaciłam łącznie 69,70 zł. Niewiele, jak na czterodaniowy posiłek. Nic dziwnego, że ruch w barze jest ogromny. Bywa i tak, że na stolik trzeba chwilę poczekać.

Podsumowując, nie zawiodłam się na najstarszym barze mlecznym w Olsztynie. Zarówno same dania były pysze, jak i obsługa była przemiła. Z pewnością z oferty lokalu mogą skorzystać ci, którzy lubią tanio, dobrze i po domowemu zjeść porządny posiłek. To także świetna opcja dla tych, którzy nie mają czasu na gotowanie. Ja z pewnością jeszcze wrócę do Rodzynka i spróbuję dań, których jeszcze nie jadłam.

Olsztyn Radio ESKA Google News
Autor:
Mistrzostwa w jedzeniu pączków. To pierwsze takie wydarzenie w Olsztynie
Te potrawy zjesz wyłącznie na Warmii i Mazurach. My podajemy opis, a ty nazwę [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
Ta zupa przygotowywana jest na wywarze z boczku i chudej kiełbasy. Dodaje się do niej ziemniaki, cebulę i włoszczyznę. Po ugotowaniu doprawiano ją śmietaną, musztardą, solą, pieprzem oraz cukrem. To: