Bezwarunkowy dochód podstawowy na Warmii i Mazurach. Mieszkańcy mieli otrzymywać 1300 złotych co miesiąc
Rok temu pojawiła się informacja, że na Warmii i Mazurach, a konkretnie w gminach graniczących z Rosją, wkrótce może być testowany bezwarunkowy dochód podstawowy. Każdy mieszkaniec przez dwa lata miałby otrzymywać co miesiąc 1300 zł. Pieniądze byłyby wypłacane dla każdego, niezależnie od jego sytuacji materialnej. Program objąłby dziewięć gmin: Barciany, Bartoszyce (gmina wiejska), Braniewo (gmina wiejska), Budry, Dubeninki, Górowo Iławeckie, Lelkowo, Sępopol i Srokowo. Za przeprowadzenie eksperymentu odpowiadałoby Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza.
– Ten obszar źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy BDP, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 r. – informował wówczas dr Maciej Szlinder z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, który był w zespole przygotowującym pilotaż.
Eksperci w tracie realizacji projektu badaliby takie aspekty jak m.in. aktywność ekonomiczna, społeczna, edukacyjna, kwestie dobrobytu (struktura konsumpcji, dochody, oszczędności, sytuacja mieszkaniowa, nierówności majątkowe), dobrostan mieszkańców (poczucie zadowolenia z życia, sprawstwa, niepewności itp.), zmiany w relacjach międzyludzkich mierzonych poziomem zaufania społecznego oraz bezpieczeństwo (zagrożenie przestępczością).
Co dalej z programem? Czy bezwarunkowy dochód podstawowy zostanie wprowadzony?
Postanowiliśmy powrócić do tematu i sprawdzić, czy bezwarunkowy dochód podstawowy rzeczywiście zostanie wprowadzony. Jak się okazało, temat został zamknięty. Latem ubiegłego roku przeprowadzono wyłącznie analizy.
- Eksperci wskazali nam ogólne założenia, jak miałoby to wyglądać i w jaki sposób program przeprowadzono w innych krajach, od Indii po Skandynawię. Oprócz badań, nic więcej nie było. Nie było żadnych konkretnych deklaracji, że bezwarunkowy dochód podstawowy (BDP) zostanie wprowadzony u nas w regionie – wyjaśnił w rozmowie z eska.pl Grzegorz Spodarek, działacz Stowarzyszenia Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza, a zarazem pracownik Urzędu Gminy w Barcianach. I dodał: - Decyzje na ten temat byłyby podejmowane na szczeblu centralnym, a nie lokalnym.
Dodatkowo to władze kraju musiałyby znaleźć źródła, z jakich pochodziłyby środki na ten cel.
Najszybciej wyludniające się miasta w warmińsko-mazurskim [RANKING]