Ponad 30 poszukiwaczy skarbów i pasjonatów historii rozpocznie w maju przeszukiwanie bunkrów w Mamerkach. O uzyskanie zgód od konserwatora zabytków na przeprowadzenie prac archeologicznych stara się dzierżawca kompleksu Bartłomiej Plebańczyk.
- Poszukiwania będą prowadzić ludzie z muzeum w Mamerkach oraz członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Jaćwież, którzy zasłynęli odnalezieniem w Ełku kolekcji 683 monet z XVII wieku. Ich odkrycie zostało uznane za Archeologiczną Sensację Roku 2020 w plebiscycie renomowanego czasopisma +Archeologia Żywa+ - powiedział PAP Plebańczyk. Dodał, że poszukiwacze będą dysponowali m.in. georadarami, urządzeniami do wykrywania podziemnych tuneli, a także wykrywaczami metali. Prace mają prowadzić do wakacji tak, by w szczycie sezonu turystycznego nie utrudniać zwiedzania kompleksu bunkrów.
Przez wiele lat w Mamerkach odbywały się poszukiwania legendarnej Bursztynowej Komnaty. Plebańczyk liczył na jej odnalezienie m.in. w piwnicach jednego z bunkrów oraz zasypanej studzience. Za każdym razem emocje sięgały zenitu, a poszukiwania ściągały dziesiątki ekip telewizyjnych z całego świata, w tym z Rosji, Niemiec i USA. W tym roku Plebańczyk także ma nadzieję na odnalezienie Bursztynowej Komnaty, ale przyznaje, że poszukiwacze będą nastawiali się na odnalezienie tajnego archiwum Wehrmachtu (miejsce to wskazywał Bogusław Wołoszański) oraz odkrycie miejsca, w którym mogła zostać ukryta niemiecka porcelana.
- Na terenie kwatery stołowało się ok. 1.5 tys. generałów, oficerów i żołnierzy, a to oznacza, że na terenie bunkrów powinny znajdować się m.in. setki talerzy z niemiecką gapą – symbolem orła trzymającego w szponach swastykę - wyjaśnił Plebańczyk. Zapewnił, że w przypadku odnalezienia eksponatów o wartości historycznej będą one przekazane do państwowych muzeów.